Talespin: Flight of Sky-Raker

Chciałbym Wam dziś zaprezentować taki tom – Talespin: Flight of Sky-Raker z serii The Disney Afternoon Adventures. Wydawany w twardej oprawie, drukowany w Chinach, z dostawą z hiszpańskiego Amazonu płaciłem około 60 zł, obecnie kosztuje około 75 zł licząc z kosztami przesyłki do Polski.

Dlaczego tomik powinien zainteresować fanów kaczek? Cóż, zdecydowana większość komiksów poświęcona jest co prawda bohaterom z innych uniwersów Disneya, jak SuperBaloo, Gumisie, Brygada RR czy Dzielny Agent Kaczor, ale znalazło się tu trochę miejsca m.in. dla Sknerusa, Magiki i Goofiego.

W pierwszym kaczym komiksie, „Dime after dime”, Magika podstępem próbuje wejść w posiadanie szczęśliwej dziesięciocentówki McKwacza wykorzystując do fortelu swoją siostrzenicę. Wśród bohaterów znajdziemy m.in. Tasię Van Der Kwak, Minimę (wspomnianą siostrzenicę Magiki) i Panią Dziobek. Historyjka ma 24 strony.

Kolejny komiks, „Good Dog Card”, bazuje na uniwersum „Goofy i inni”, więc zaskoczeniem nie będzie, że wśród postaci spotkamy m.in. Goofiego, Maxa i Czarnego Piotrusia. Fabuła opowiada o włamaniu do domu, któremu nie zapobiegła Chainsaw, suczka Piotrusia. Ten za karę wyrzucił ją z domu i zastąpił mechanicznym strażnikiem. Czy jednak pies-robot okaże się skuteczniejszy w bronieniu domu? Po 11 stronach tego komiksu wszystko będzie jasne 🤗

Jest jeszcze jedna, jednostronnicowa historyjka ze Zyziem. Łącznie – 36 stron komiksów z bohaterami Kaczogrodu i Myszogrodu. Warto dodać, że żaden z nich nie został wydany w Polsce.

Cały tom liczy 208 stron, zatem czeka nas jeszcze sporo przygód z nie-kaczymi bohaterami. Większość historii jest wydrukowanych w wysokiej rozdzielczości, ale jedna, „It’s a Plunderful Life!” dość razi po oczach kiepską jakością ilustracji (spójrzcie na ostatnie foto). Co jednak czyni ten komiks wyjątkowym, to fakt, że autorami rysunków są doskonale znani kaczkofanom Luciano Gatto i Romano Scarpa 😊

Czy warto zainteresować się tą publikacją? Jeśli macie już wszystko co chcieliście kupić po polsku i myślicie o udoskonaleniu swojej kolekcji ładnie wydanym tomem po angielsku, to Talespin: Flight of Sky-Raker z pewnością będzie się okazale prezentować na półce. Jeśli Wasz budżet jest ograniczony i zbieracie jakieś inne serie po polsku, jak Kaczogród Carla Barksa, to chyba lepiej skupić się na tym 😊 Opisany powyżej tom traktuję sam raczej w kategoriach ciekawostki 👍🏻

Opublikuj komentarz